F.C. Roźwienica - strona nieoficjalna

W 5 kolejce spotkań jarosławskiej "B" klasy, drużyna FC Roźwienica zremisowała z Victorią Kidałowice.

Obydwie drużyny były nastawione na grę z kontrataku, mecz był prowadzony w bardzo szybkim tempie, więc nie brakowało sytuacji podbramkowych. Już na początku spotkania (15 minuta) ekipie gospodarzy niewiele zabrakło do objęcia prowadzenia. Podczas gdy dwóch zawodników znalazło się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem Victorii jeden z nich zdecydował się na podanie do wychodzącego na czystą pozycję pomocnika, który zdobył bramkę, jak się później okazało nieprawidłową, ponieważ w momencie podania pomocnik znajdował się za linią piłki, z tego powodu sędzia musiał odgwizdać pozycję spaloną.
Jednak już kilka minut później  w pole karne gości zawędrował Zbigniew Szkoła i po dośrodkowaniu z rzutu wolnego precyzyjnym strzałem głową, skierował piłkę do siatki rywala. Niestety ekipa Victorii pozbierała się dość szybko po stracie bramki i już w 25 minucie zdołała doprowadzić do remisu, po bramce zdobytej strzałem po ziemi w dolny róg bramki Krzysztofa Kuca. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

W drugiej połowie tempo meczu nie spadło. Obydwie drużyny nie były zainteresowane podziałem punktów, za wszelką cenę dążąc do strzelenia zwycięskiej bramki. W bramce gospodarzy jednak znakomicie spisywał się Krzysztof Kuc, a w ekipie gości świetnie funkcjonowała "pułapka ofsajdowa", raz po raz łapiąc  zawodników FC na pozycji spalonej.w 65 minucie FC Roźwienica miała świetną okazję do objęcia prowadzenia, jednak po mocnym dośrodkowaniu po ziemi Konrada Pelca z bliskiej odległości do bramki nie trafił Piotr Pograniczny. Pod koniec spotkania wyraźnie zarysowywała się przewaga gospodarzy, w 75' minucie po dośrodkowaniu Piotra Pogranicznego, piłkę do bramki głową, skierował Kamil Hałoń i na 15 minut przed ostatnim gwizdkiem FC Roźwienica objęła prowadzenie. Sądząc po przebiegu gry można byłoby się spodziewać, że wynik nie ulegnie zmianie. Zwłaszcza, że na 10 minut przed końcem meczu drugą żółtą kartką, za niesportowe zachowanie (a w konsekwencji czerwoną) został ukarany napastnik gości - Piotr Janusz. Jednak w 87 minucie, po prostej stracie pod swoją bramką, z kontrą ruszyła  Victoria, rzutem na taśmę zdobywając wyrównującą bramkę. Tym samym ustalając wynik spotkania na 2:2.